niedziela, 7 kwietnia 2013

21 Rozdział

Taki tam rozdział. Nie powiem, ale chcę żeby chłopacy już wrócili.Wtedy więcej się będzie działo.. Po tym rozdziale na pewno już nie polubicie KRISA. ;) Miłego czytania.!
-------------------------------------
Rozdział 21
Kris pocałował  mnie w policzek i pociągnął mnie do salonu, gdzie siedzieli już wszyscy przy stolę. Mama, tata i 2 siostry Krisa. Znałam wszystkich z wyjątkiem starszej siostry. Od razu jak mnie zobaczyła uśmiechnęła się i podeszła do nas.
-Lily, to jest Jessica, Jessica to jest...- przedstawiał nas Kris, ale nie dokończył bo siostra mu przerwała
-Wiem kim jesteś, jesteś Lily, przyjaciółka Nialla Horana.! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mogę cię poznać.! Nigdy nie sądziłam, że mój braciszek ma taki gust.!- mówiła bardzoo szybko siostra Krisa
-Mi też jest strasznie miło cię poznać-powiedziałam podając jej rękę
-Pisałam o tobie, znaczy o was artykuł.! Ale numer, nie wierzę.!
-Może się nie chwal co tam pisałaś..-mówił Kris
-Ale czy to ważne.! Teraz już wiem, że nie ma żadnego romansu.
Ta miło, nie wiedziała, że chodzę z jej bratem.? Przecież to też wszędzie było w internecie, że niby zdradzam Krisa i takie tam. Nawet on wstawiał na TT nasze zdjęcia.. No ale ..Mama Krisa wskazała mi miejsce. Siedziałam na przeciwko taty Krisa,, trochę mi to nie odpowiadało, bo wolałam usiąść jakoś w środku a nie jak królowa.. Ale przecież nie będę marudzić. Ciągle były pytania do Jess, jak tam w Irlandii, czy masz chłopka i takie tam. No w końcu, jak córka przyjeżdża to zawsze tak jest. Przynajmniej mnie nie męczyli. Pierwsze danie zostało podane. Było to zwykłe danie. Ziemniaki, kurczak i jakaś surówka. Było to pyszne, widać, że znają dobrze się na kuchni. Podczas spożywania posiłku panowała cisza, w końcu jak pies je to nie szczeka. Nie wiem czemu, ale miałam wrażenie, że Kris jest jakiś zdenerwowany. Przecież to ja powinnam być zdenerwowana a nie on, a było na odwrót  ja byłam tą oazą spokoju. Może denerwował się tym, żeby jego siostra czegoś nie palnęła.. Po obiedzie była chwila odpoczynku. No i wiedziałam, że teraz przyjdzie pora na mnie z wywiadem przez rodzinę. Wywiad zaczął tata Krisa.
-A ty chodzisz z Krisem do klasy prawda.?
-Nie. Chodzimy tylko do jednej szkoły, ja jestem rok młodsza..
-A no to przepraszam. A co zamierzasz po szkolę robić.?
-Nie wiem jeszcze za bardzo, na pewno coś z tańcem.
-No ty to masz jakiś cel, bo ten nasz Kris to zero planów na przyszłość.
-Tato skończ...- mówił Kris.
-Co skończ, taka prawda. Jak to może być, że za miesiąc piszesz egzaminy, potem chwila i koniec szkoły, a ty dalej nie wiesz co chcesz robić.?
-Ojj dobra... ważne, że zdam egzaminy dobrze..
-Chociaż dobre i to..
-Dobra tato odpuść mu, mi też tak mówiłeś, a jakoś wyszłam na ludzi. Mam pytanie do ciebie Lily. Jacy są, no wiesz chłopacy, tak prywatnie.?
-Emm no są..- zaczęłam ale nie dokończyłam
-Jess, ona nie przyszła tu, żeby jakiś wywiadów udzielać.! Jak chcesz wywiadu to się z nią umów prywatnie.. 
-Przestań, nic się nie stało. Chłopacy są tacy sami jak przed kamerami. Są po prostu normalnymi ludźmi i już.- odpowiedziałam
-A między tobą a Niallem było coś kiedyś.?-zapytała Jess. Aha, wiedziałam, że to co powiem będzie użyte w celach publicznych. Czas na mówienie, aby czegoś nie palnąć.
-Ja i Niall byliśmy i jesteśmy przyjaciółmi i tyle.
-A gdyby nie Kris byłabyś z Niallem?
-Dobra, mam dość.! To nie jest spotkanie w celu wywiadu, a rodzinny obiad. Więc skończ już. Meg jest ze mną i jesteśmy szczęśliwi i nie myśli o tym co by było gdyby...- mówił
-Słucham?!- zapytałam zdziwiona.
-Co.?!- zapytał Kris.
-Powiedziałeś Meg jest ze mną...- powiedziała Jess
-Jezuu, przejęzyczyłem się...Przepraszam. Rozmawiałem dzisiaj z Meg i tak jakoś wyszło. Proszę cię Lily nie gniewaj się...
Przejęzyczył się... Na pewno.. No ale przecież Meg to moja przyjaciółka.. Wierzę jej, że ona i Kris na pewno nie mogą być razem. Poza tym kiedy oni mieli by się spotykać.. Przecież on wieczorami zakuwał, a popołudnie spędzał ze mną. Ojciec by mu nie pozwolił na olewanie nauki. W końcu zależało mu by jego syn skończył szkołę z dobrymi wynikami.. Ale ta całą sytuacja była podejrzana..W tym momencie chciałam iść do domu, ale głupio mi było wyjść z domu. Pomyśleli by, że jakaś nienormalna jestem, że obrażam się o byle gówno, bo chłopak się przejęzyczył. W końcu każdy może się przejęzyczyć. Nie wiem jak to się stało, ale jak oparłam się łokciami o stół i jakimś cudem blad stołu się podniósł i całe jedzenie poleciało na mnie.. Ale siara..Byłam cała w ziemniakach i surówce. Z początku był szok, ale za chwilę wszyscy wybuchnęli śmiechem. No dobra, było to śmieszne. Nie na co dzień całe jedzenie ląduje na mnie..
-Nic się nie stało.?- zapytała mama Krisa ze śmiechem
-Nie, wszystko ok. Przepraszam ja nie chciałam..
-Przestań, mówiłam mężowi żebyśmy kupili stół to ten się uparł że naprawi. Ale jak do tej pory tylko gada a nic nie robi.
-Choć Lily, dam ci jakiś ciuch. Przecież nie będziesz siedziała w brudnych ciuchach
Jess pociągnęła mnie do swojego pokoju. Mimo, że nie mieszkała już tu rodzice zostawili pokój dla niej. Jednak zanim odeszliśmy od stołu Kris spojrzał na Jess i powiedział
-Zachowuj się..
Przecież ona była na prawdę sympatyczna. Nic złego jeszcze nie zrobiła, a tym bardziej nie powiedziała. Przecież to dziennikarka to wiadome że będzie się pytać o chłopaków. Dopóki nie będzie zadawała głupich pytań będzie fajnie. Weszliśmy do jej pokoju. Ona od razu skierowała się do szafy a ja podeszła do biurka i oglądałam zdjęcia, które miała powieszone nad biurkiem.
-Też jak zawsze przyjeżdżam pierwsze co robię to podchodzę i oglądam. Nie wiem czemu, ale tęsknie za tymi debilami/ Może każdy z nich ma swoje życie i nie spotkamy się ale ich uwielbiam.- powiedziała Jess, która stanęła obok- Przymierz to.
Była lekko grubsza ode mnie i mogłam spokojnie ubrać wszystko. Pewnie byłabym grubsza, gdyby nie to że dużo tańczę i trzymać formę. Ale nie mogę nic złego na Jess powiedzieć, bo to na prawdę śliczna laska. Wzięłam od niej ciuch i poszłam do łazienki się przebrać. Ciuchy, które mi dała, leżały idealnie. Wyszłam z łazienki i wróciłam z powrotem do pokoju dziewczyny.
-O wyglądasz ekstra- powiedziała- słuchaj, mam pytanie. Kim jest Meg.?
-Moją przyjaciółką....
-Wiem że to było dziwne, ale znam brata i wiem, że on nie byłby wstanie cię zdradzić. Widzę jak na ciebie patrzy.. Osoba, która zdradza nie potrafi spojrzeć swojej dziewczynie w oczy. A on potrafi..Mówię ci to żebyś się tak nie dołowała. Znam to uczucie, bo sama kilka razy zostałam zdradzona.. A poza tym skoro Meg jest twoją przyjaciółką to myślę, że wiesz komu możesz ufać. Nie chcę cię teraz przekonywać czy coś, ale znam swojego brata i wie jak się czuję dziewczyna zdradzona..
-No wiem wiem. Ale to wszystko bywa podejrzane.. Meg też strasznie się zmieniła..Oboje się zmienili..Mam wrażenie, że nie wiem coś jest, ale nie chcą mi powiedzieć. Ale też wiem, że Meg jest moją najlepszą przyjaciółką...- powiedziałam i łza po policzku mi poleciała
-Dziewczyny co wy tam robicie.! Deser czeka.!- krzyknęła mama z dołu
-Już idziemy.!- odkrzyknęła Jess- Musisz być silna i wierzyć że Kris cię kocha. A teraz choć bo zjedzą nam deser .!!
Reszta spotkania rodzinnego przebiegła dobrze. No może po tym, że Kris nie chcący palnął o Meg to zaczął zwracać na mnie uwagę. Co chwilę mnie przytulał, całował w policzek..Ale ja i tak nie zapomniałam o tej wpadce i na pewno nie zapomnę..
Całą drogę powrotną się nie odzywałam. Dziwić się.? Miałam prawo do bycia złą.
-Kochanie, proszę cię. Uwierz mi to było przejęzyczenie ..
-Ciężko mi w to uwierzyć.. Wiesz jak ja się przy stolę poczułam...
-Wiem , to było głupie.. Nawet nie wiesz jak mi źle z tym.
-Wyobraź sobie co czuję, gdy przychodzą mi myśli o tobie i Meg..
-A myślisz, że ja nic nie czuję.?! Co chwilę słyszę od rodziców, kolegów, rodziny czy moja dziewczyna coś z Niallem..
-Ale Niall to twój dobry kolega, więc..
-A Meg to twoja przyjaciółka. Masz odpowiedź.
-Czemu akurat Meg, a nie wiem ktoś inny.
-Rozmawiałem dzisiaj rano z nią i tak jakoś...Rozmawiałem z nią o Alexie.. Ona jest tym przejęta
-To czemu mi nie powiedziała/.?!
-Bo wie ona, że ty się wszystkim przejmujesz. A jakbyś nie znała Meg. Ona nie lubi tego..
-No ale jestem jej przyjaciółką..
-Właśnie. I myślisz że twoja przyjaciółka by dopuściła się zdrady.? Gdyby cię nie kochał zrobił by to.- powiedział i klęknął na środku chodnika i wyjął z kieszeni kartkę z napisem KOCHAM CIĘ i krzyczał-KOCHAM LILY Z CAŁEGO SERCA.! I PRZEPRASZAM CIĘ ZA WSZYSTKO.!
-Cicho bądź, wierzę ci/!- powiedziałam śmiejąc się. Ludzie którzy przechodzili koło nas śmieli się i szeptali sobie coś na ucho. To akurat było lekko głupie, ale i zabawne.

*DOM
Pożegnałam się z nim i poszłam do siebie do pokoju. Muszę pogadać natychmiast z Meg.. Napisałam jej sms żeby weszła na skeypa.
-O hej. Jak tam.?- zapytała Meg
-Siem. Jakoś leci. Mam pytanie... Czemu nie powiedziałaś mi o Alexie..?
-Alexie? Przecież skończone z nim..
-Skończone.? Mi dziś Kris powiedział że się przejmujesz...
-A.... Tym Alexem.. Nie chcę o nim gadać..
-Meg proszę cie.!
-No co mam powiedzieć.. Wiesz co ja muszę kończyć.. Muszę się jeszcze pouczyć..Do jutra.-powiedziała i się rozłączyła
Dobraa.. to było dziwne.. Ciekawe czy z Krisem też tak rozmawia.. Chcę jej pomóc a ona mnie zbywa.. Chyba brakuje mi chłopaków. Chciałabym teraz do którego z nich zadzwonić i wpaść do nich i z nimi pokręcić bk. Jakoś ostatnio w moim życiu panuje nuda.. Dobrze, że oni wracają za tydz i wszystko będzie inaczej. Do tego już od przyszłego tygodnia zacznę organizować urodziny. Może Meg z Krisem coś dla mnie szykują.. To by wskazywało ich tajemnice..Meg byłaby do tego zdolna. Ona co rok robi coś szalonego... Ale na dzisiaj koniec z myślenie.Mam dość już tego. Chciałabym żeby wszystko wróciło do normy.!

**TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
Kolejny cały tydzień minął o dziwo bardzo dobrze.! Kris się zmienił. I to bardzo. Więcej czasu mi poświęca. Meg właściwie też jest inna. Ciągle mi gada o Alexie...Nie rozumiałam jej trochę, bo nie chciała się z nim spotkać..Mniejsza. Postaram się z nim porozmawiać na imprezie urodzinowej, bo go  zaprosiłam. Meg na tą wiadomość skakała z radości. Chłopaki też już wrócili i dowiedzieli się od Angel że mam zaraz urodziny... Tej coś powiedzieć.. No ale nic. Wkurzyli się lekko,że nic im nie powiedziałam, ale miałam rację bo chcieli mi imprezę niespodziankę zrobić..Mają pecha.. Urodziny były zorganizowane, teraz tylko kupić rzeczy, przygotować salę i takie tam . 18stkę robię z wtorku na środę, a w czwartek wyjeżdżam do Polski na święta. Może to nie był dobry pomysł z urodzinami w tygodniu, ale wszystkim pomysł odpowiadał. W poniedziałek po szkole wszyscy wpadli do mnie w celu pomocy z zakupami i takimi tam.

Za wszystkie błędy przepraszam.!!
--------------------------------------
Kolejny rozdział będzie ciekawszy.! Będą już chłopacy i zaczną się przygotowania do urodzin. I jak zapewne wiecie, jak przygotowania to i sporo śmiechu z chłopakami.!:D
PS. Sytuacja kiedy na Lily wylądował obiad, to moje przeżycie z Wielkanocy.;) 

9 komentarzy:

  1. O matko, ja wiemmm Kris i Meg naprawdę sa razem. Ale perfidnie, od początku wiedzialam ze Kris jest perfidny ale zeby... Ahhh no coz. Moze Lily w koncu bedzie z Niallem albo cos :) siostra Krisa wydaje mi się ok chociaż co ja tam wiem xD. Z tym stolem xd hahahhahahahahh fajnie to musialo wyglądac xD zaczepiiisstyyy rozdzial :* a mam male pytanko. Kiedy mniej wiecej bd nowy rozdzial? Ja Cie nie pospieszam ani nic tylko po prostu się pytam :). ~ ( twoja fanka xD) Lula xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się w tygodniu, ale nie wiem czy znajdę czas.. Ale zrobię wszystko by w tyg był. Mam małe opóźnienie.. Bo jeszcze świąt tu nie było haha .

      Usuń
  2. haha wyobrażam sobie jak to z tym stołem musiało wyglądać XD ty to masz w życiu przygody :p
    Już myślałam że Lily zerwie w tym rozdziale z Krisem. Nie mogę się już doczekać co się będzie działo podczas przygotowań no i oczywiście na imprezie, ale wydaje mi się, że urodziń jeszcze niestety nie będzie w następnym... Dlatego musisz pisać jak najszybciej kolejny, bo nie wytrzymam! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy ona dowie się o zdradzie!!!!!!!!!!!! Żeby ich w urodziny nakryła! To byłby czad xd

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie.!! Czemu Lily nie zerwie z tym frajerem.!! Ona nawet do niego nie pasuje... No ale nie dziwię się jej, jak jest zakochana.. Ale ja chcę żeby była z Niallem.<3 I dodaj szybko kolejny .! Bo czuję że będzie czadowy.;D
    PS. hahahhaha lałam na końcu jak napisałaś że to twoja przygoda z jedzeniem.!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ojejciuuuuuuu! Genialne! Nie mogę się doczekać następnego ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. zdrada! zdrada! taak! jeszcze bardziej nie lubie krisa i on na pewno ją zdradza! jak sie nie rozstana to chyba cie zabije xD! Lily ma byc z Niallem! <3
    MiSia
    PS u mnie tez nowy rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  7. Taak.! Co raz bliżej koniec z Kriseem.:D Ja już go nie chcę, chcę Nialla.! Ale wierzę że Kris tak kręci razem z Meg.. I czuję że przygotowania z nimi będzie ciekawie..:D A uro to już mega. Kończ już ten 22 i dawaj. :D

    OdpowiedzUsuń